Chcesz zobaczyć opisywany problem z innej perspektywy? Jeśli tak, to najlepszym sposobem byłoby kliknięcie w ten link. Tam zweryfikuj szczegóły .
W przedpokoju mam umiejscowioną niedużą komodę z szufladami, do których daję szaliki, czapki, rękawiczki i poncha. Przestrzeń ściany zaraz nad nią wykorzystałam na niewielką galerię z fotografiami. Kupiłam ramki w kolorze niebieskim i czerwonym. Świetnie komponują się z białymi ścianami. Zawiesiłam na przemian, jedna przy drugiej w dwóch rzędach po 4. Wybrałamfotografie z najbliższymi – z gór, a także z wakacyjnego pobytu nad morzem. Kompozycja wygląda idealnie, tym samym przywołuje wakacje.

Kolejną ścianę z fotkami mam w salonie. Tu posiadałam duży problem z jej wykończeniem. Pomysł jak przywiesić zdjęcia odnalazłam na blogu Lovingit . Pobiegłam do najbliższego sklepu, zakupiłam małą tablicę, na której można pisać kredą, a następnie dobrałam do niej 7 ramek. Oczywiście różnej wielkości Nad łóżkiem zawiesiłam ciemną tablicę po której można pisać kredą, a na około niej lekko chaotycznie zawiesiłam ramki z zdjęciami bliskich mi osób. To takie moje dobre duchy, które zawsze mnie wspierają. Na tablicy zaś zapisuję motywacyjne cytaty, dopingujące mnie do pracy. Kocham to moje maluteńkie, domowe królestwo.